wtorek, 12 lipca 2016

love

Jeden z nielicznych produktów ,które dałam na licytacje domową  , wygrał mój tato. 

ślimaczek



Czarny kot Pani Krystyny

Kotek nazywa się "balkon",bo cały czas chdzi po poręczy na balkonie.
To jest kotek Pani Krystyny.

Kosteczki dla mojej Belli


Dinozaur



deska z marcheweczką



laleczki


laptop stary i nowy


Kolorowa sowa


ciąg dalszy Różowa kaczuszka